Wiem, wiem, znowu motylek, ale tak mi się spodobał, że nie można koło niego przejść obojętnie:)
Więc zrobiłam jeszcze jedną, taką prostą i wiosenną karteczkę ...
I jeszcze załączam drugą karteczkę, co prawda nie z motylkiem, ale kolorami też nawiązuje do wiosny, którą już można wyczuć z powiewem wiatru :) (czyt. "w porywach wiatru" hihi, bo u nas to dziś halny raczej wieje:)
Pozdrawiam :)
Witam:]. Wiem wiem, będę się powtarzać:P, ale co mi tam. Śliczne. Podobają mi się bardzo bardzo bardzo. Zazdroszczę talentu! :P Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudownie wiosennie :)
OdpowiedzUsuńśliczne...
OdpowiedzUsuńteż tęsknię za wiosną
Karteczka przywołuje wiosnę. Dziękuję za udział w mojej "candowej" zabawie.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki...a takiego motylka...cóż...przyznaję...zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKażda inna, ale każda ze smakiem i gustem..przy Twoich to moje takie nijakie....:))
OdpowiedzUsuń