Witam Was wszystkich serdecznie w ten dość chłodny, ale w końcu słoneczny poranek!! Dzisiejszy post też będzie świąteczny ale....
nie będą to kartki :)
Dzisiaj pokażę Wam bombkę cekinową, którą ostatnio zrobiłam.
Już mam ich w swojej kolekcji kilka. A przez to, że z ubiegłego roku zostało mi dużo cekinów, to postanowiłam sobie, że stworzę tym razem coś dla siebie :)
A efekt końcowy wyszedł właśnie taki:
nie będą to kartki :)
Dzisiaj pokażę Wam bombkę cekinową, którą ostatnio zrobiłam.
Już mam ich w swojej kolekcji kilka. A przez to, że z ubiegłego roku zostało mi dużo cekinów, to postanowiłam sobie, że stworzę tym razem coś dla siebie :)
A efekt końcowy wyszedł właśnie taki:
Patrząc na te wszystkie wspaniałości na Waszych blogach, tyle pięknych kartek i dekoracji świątecznych, to wręcz nie mogę się już doczekać świąt :)
Pozdrawiam Was cieplutko życząc udanego i słonecznego dnia...
Ale piękna ta bombeczka, ale mnie zaskoczyłaś powiem szczerze. Jest śliczna. I bardzo, bardzo świąteczna. Ściskam Cię serdecznie i...życzę dużo uśmiechu i radości na dzisiejszy dzień:))
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka , będzie wspaniałą dekoracją!!!!
OdpowiedzUsuńCudowna, cudowna. W rzeczywistości pewnie jeszcze bardziej się mieni, nie powiem już co będzie przy światełkach choinkowych lub przy blasku świec :) Rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńBombka jest bombowa! Ja mam już kupione bombki, ale weny mam zbyt mało. Jak pomyślę o tylu szpilkach, to na samą myśl bolą mnie palce! :))
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Pięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńAle błysk! Cudna bombka :D
OdpowiedzUsuń