Tak, to właśnie moja pierwsza kartka - księga, a zarazem pamiątka Komunii Św. mojej chrześnicy Patrycji.
Myślałam, że zrobienie takiej księgi stwarza mnóstwo problemów i wymaga ogromnej cierpliwości, ale jak zabrałam się do jej wykonania, to wcale to tak strasznie nie wyglądało, a wręcz przeciwnie - sprawiło mi niesamowitą frajdę! Aczkolwiek trudu troszeczkę było, ale warto!
Oczywiście został mi jeszcze papier z zaproszeń na komunię, zdjęcie również, więc postanowiłam zrobić tę oto pamiątkę:
I chciałabym podziękować wszystkim za przemiłe komentarze w poprzednich postach i cieszę się bardzo, że zaglądacie w moje skromne progi :)
Pozdrawiam serdecznie ...
wyszła pięknie i wcale nie wygląda na pierwsza :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła ta karteczka, jest dopracowana w szczegółach. Ja jeszcze takiej nie robiłam ale kusi mnie żeby spróbować. Pozdrawiam serdecznie Sylwio.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej Ewo polecam tą formę karteczki:) Najgorzej jest właśnie zacząć, ale efekt później jest fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńO rety! Super! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam:] Wyszło extra. Super. Jeszcze lepszy efekt "w realu" prawda? Robi wrażenie :] i warto wracać, na specjalne okazje, właśnie do tej formy. Ja oczywiście zabiegana nadal. Malowania nie uwieczniłam:\ szkoda w sumie ale co tam. Chcę o tym narazie zapomnieć:P. Najgorsze=największe-"połacie" juz pomalowane.Teraz to juz z górki:]. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze:] i pamięć. Pozdrawiam Cie serdecznie.Pa
OdpowiedzUsuńPierwsza i piękna!
OdpowiedzUsuńJaka piękna karteczka :-) a zaproszenia na ślub też robisz?
OdpowiedzUsuńAurinko, nie robiłam jeszcze zaproszeń na ślub. Może kiedyś będzie okazja:) Pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńCudne wyszła ta księga...mnie też czeka ten debiut,mam nadzieję, że podołam....pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!!Musiałaś się baaardzo napracować!:)
OdpowiedzUsuńPięknie skomponowana kartka ;)
OdpowiedzUsuńJak to mówią... nie taki diabeł straszny... a efekt jak na pierwszy raz super!
OdpowiedzUsuńTeraz czekamy na następne.
Pozdrawiam :)
Piękna i niezwykle elegancka:) Ja jeszcze tej formy nie robiłam, jakoś tak wydaje się okrutnie pracochłonna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekne robisz te karteczki!! Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńTrochę późno piszę:) Ale też właśnie stworzyłam pierwszą kartkę-księgę, miałam takie same obawy co do czasu i "roboty" jak ty, ale okazało się super przeżyciem. Ślicznie Ci wyszła jak na pierwszą kartkę-księgę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń